Portret mężczyzny

25 października obchodzimy Międzynarodowy Dzień Artystów. Z tej okazji, a także nawiązując do zbliżających się Zaduszek, chcemy przypomnieć postać rzeźbiarza Józefa Jury, którego dzieła zdobią liczne nagrobki na wadowickim cmentarzu.

Józef Jura urodził się 7 marca 1889 roku w Kętach w rodzinie Józefa i Marii z domu Naglik. Ojciec przyszłego artysty był kamieniarzem, właścicielem betoniarni i posiadaczem cesarskiego patentu na wyrób dachówek, rur i kręgów betoniarskich. Józef od najmłodszych lat interesował się rzeźbą, której zaczął uczyć się w Val Gardena we Włoszech, dokąd udało mu się wyjechać dzięki zebranym oszczędnościom. Rodzice bowiem, mający na utrzymaniu ośmioro dzieci nie mogliby pozwolić sobie na sfinansowanie takiego wyjazdu Jego pierwszą pracą była figura Matki Boskiej Królowej Polski w Kętach, a kolejną droga krzyżowa w Ponikwi.

Podczas studiów na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie uczył się rzeźby u prof. Konstantego Laszczki. Udzielał się ponadto w organizacji pomocowej dla uboższych studentów „Bratnia Pomoc”, której był prezesem. W 1924 r. wyjechał na dalsze studia do Rzymu, gdzie, podobnie jak podczas nauki w Krakowie, był prymusem. Nad Tybrem spotkała go również wyjątkowa nagroda – za wykonanie płaskorzeźby (medalionu) z podobizną papieża Piusa XI otrzymał złoty medal i specjalne papieskie błogosławieństwo.

Od 1925 r. Józef Jura mieszkał w Wadowicach, gdzie przy ul. Młyńskiej otworzył Zakład Kamieniarski Artystyczno–Rzeźbiarski Budowy Ołtarzy i Pomników. Wykonywał prace przede wszystkim do kościołów (rzeźba figuralna i ornamentyka) oraz prowadził renowację ołtarzy. W Jego pracowni powstała m.in. „Ostatnia Wieczerza”, znajdująca się do dzisiaj w mensie wadowickiego kościoła pw. Ofiarowania NMP, oraz drewniany ołtarzyk w kaplicy Sióstr Nazaretanek. Liczne dzieła artysty znajdują się do dzisiaj na cmentarzu parafialnym – Chrystus Frasobliwy na grobie rodziny Prażmowskich, mauzoleum rodziny Romaszkanów, kwatera wojskowa czy pieta, która do dzisiaj zdobi grób rodzinny Jurów. Rzeźby, płaskorzeźby i medaliony autorstwa Jury przedstawiają Jezusa, Maryję oraz świętych – figura dzieciątka Jezus w wadowickim klasztorze Ojców Karmelitów Bosych (1928 r.), Matka Boska Saletyńska (podarowana prymasowi Wyszyńskiemu w 1965 r.), figury św. Franciszka z Asyżu i św. Piotra Apostoła, a także podobizny o. Rafała Kalinowskiego czy Maksymiliana Kolbego.

Józef Jura to nie tylko twórca rzeźby sakralnej. Jego dziełem był m.in. pierwszy Pomnik Poległych Żołnierzy 12 Pułku Piechoty, odsłonięty 11 listopada 1928 r., który zaprojektował wspólnie z Franciszkiem Suknarowskim. Z jego pracowni pochodzą popiersia Wincentego Bałysa, Emila Zegadłowicza, portrety marszałka Józefa Piłsudskiego, prezydenta Ignacego Mościckiego a także postaci powojennego życia publicznego i politycznego – Mariana Spychalskiego, Karola Świerczewskiego czy Janka Krasickiego (patrona szkoły w Gorzeniu). Na płaskorzeźbach Jura uwiecznił także swoją rodzinę – żonę Anielę oraz córkę Lidię. Był również autorem tablic patronek szkół podstawowych – Marii Konopnickiej oraz Marii Skłodowskiej–Curie.

W dwudziestoleciu międzywojennym Józef Jura związał się z literacko–artystycznym środowiskiem skupionym wokół Emila Zegadłowicza. W 1933 r. był jednym z współzałożycieli Zrzeszania Beskidzkich Artystów Plastyków „Czartak II”, którego początek istnienia wiązał się z wystawą na jubileusz 25-lecia pracy twórczej Zegadłowicza. Rzeźbiarz miał również zasługi na polu edukacji artystycznej. W jego pracowni pierwsze doświadczenia zdobywali tacy twórcy młodszego pokolenia jak Wincenty Bałys, Franciszek Suknarowski czy Roman Brańka. W latach 30. artysta kierował również cieszącymi się dużą popularnością kursami rysunku, rzeźby i malarstwa w Katowicach.

W 1936 r. Józef Jura ożenił się z Anielą Suknarowską, młodszą siostrą Franciszka, z którą miał czworo dzieci. Zmarł 13 listopada 1978 roku w Wadowicach w wieku 89 lat.

Artysta w pracowni
Mężczyzna z papierosem w dłoni siedzi na krześle
grobowiec z figurą Chrystusa Frasobliwego