Dwa dni temu, 4 czerwca przypadła 33. rocznica pierwszych po 1945 r., częściowo wolnych wyborów parlamentarnych. W wyniku przeprowadzonych w dwóch turach tzw. „wyborów kontraktowych”, będących efektem porozumień Okrągłego Stołu, wyłoniony został sejm i nowo utworzony senat Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej. Klęska obozu władzy w tym swego rodzaju plebiscycie, była punktem zwrotnym w procesie przemian ustrojowych w Polsce. Dzisiaj przypominamy wydarzenia lat 80. i okoliczności w jakich wybory parlamentarne 1989 r. przebiegły na ziemi wadowickiej.
Rozpoczęty porozumieniami sierpniowymi 1980 r. okres legalnej działalności Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”, zwany czasem „karnawałem „Solidarności”, został brutalnie przerwany wprowadzeniem stanu wojennego. Po 13 grudnia 1981 r. komunistyczne władze zdelegalizowały związek a wielu jego działaczy internowano. Spośród związkowców ziemi wadowickiej, gdzie działały struktury „Solidarności” Małopolski i Podbeskidzia, uwięziono wówczas Józefa Zemana, Andrzeja Nowakowskiego, Stanisława Hanusiaka, Władysława Kroczka, Andrzeja Zawiłę i Józefa Sajdaka (obaj z „Solidarności” Rolników Indywidualnych), Stanisława Góreckiego ze Spytkowic i Aleksego Stopę z Kleczy. W związku z niemożnością prowadzenia oficjalnej działalności, aktywność wadowickiej „Solidarności” ograniczyła się do organizowania spotkań, odczytów i mszy za Ojczyznę odprawianych przez ojców karmelitów w klasztorze „na Górce” oraz z okazji świąt narodowych 3 maja i 11 listopada w kościele parafialnym. Wśród nielicznych inicjatyw politycznych był przede wszystkim kolportaż tzw. „bibuły”, ulotek i drugoobiegowych czasopism, w tym wydawanego na ziemi wadowickiej niezależnego pisma „Solidarny” (do 1985 r. pod nazwą „Solidarność miasta Andrychowa”). W marcu 1982 r., za posiadanie ulotek i organizowanie nielegalnej zbiórki pieniędzy na rzecz represjonowanych działaczy „Solidarności”, został aresztowany a następnie skazany na 1,5 roku więzienia Zdzisław Szczur. Jesienią 1984 r., dzięki przychylności Kościoła i staraniom związkowców wywodzących się ze środowisk inteligenckich, wojewoda bielski wydał decyzję administracyjną zezwalającą na publiczną działalność w Wadowicach Klubu Inteligencji Katolickiej (KIK). Wśród członków–założycieli wadowickiego KIK byli m.in.: inż. Józef Dybeł (zootechnik), Leon Jamrożek (nauczyciel, polonista), Maria Kozłowska, dr Andrzej Nowakowski (prawnik), Stanisław Ocetkiewicz, Maria Radwan (bankowiec), Barbara Warmuz (urzędniczka notariatu) i Wiesław Wójtowicz. Trzy lata później zorganizowane zostało, przy współpracy z przeorem wadowickiego „Karmelu” o. Stefanem Skórnogą, Duszpasterstwo Ludzi Pracy. Do inicjatorów tego ruchu należeli m.in. Krzysztof Bochniak, Stanisław Hucisko, Stanisław Ocetkiewicz, Zdzisław Szczur, Wiesław Wójtowicz oraz Józef Zeman.
Krach gospodarczy i rosnące niezadowolenie społeczne skłoniło władze do podjęcia rozmów z opozycją, których finałem był tzw. „Okrągły Stół” a efektem tych negocjacji zalegalizowanie NSZZ „Solidarność” i zgoda na częściowo wolne wybory parlamentarne.
Postanowienia „Okrągłego Stołu” zaktywizowały działalność polityczną w Wadowicach. W lutym 1989 r. została zarejestrowana komisja w PSS „Społem” i Zakładach Maszyn Budowlanych „Bumar-Łabędy”, a w kolejnych tygodniach we wszystkich zakładach pracy w mieście. Utworzono również Delegaturę NSZZ „Solidarność”. 23 kwietnia 1989 r. podczas zebrania w salce KIK założono Komitet Obywatelski „S” Ziemi Wadowickiej (KOZW). Wśród założycieli byli: Jan Bednarz, Michał Siwiec-Cielebon, Mieczysław Curzydło, Ewa Filipiak z „Bumaru – Łabędy” ( burmistrz Wadowic w latach 1994–2014, posłanka na Sejm RP), Kazimiera Łebkowska, Kazimiera Maślana, Marzena Mirosławska, Zbigniew Mutka (nauczyciel języka rosyjskiego), inż. Jerzy Ochman („Bumar – Łabędy”, przewodniczący Rady Miejskiej w latach 1990–2006), inż. budownictwa Stanisław Pena, lek. med. Zbigniew Rauch, Mirosław Sediwy, notariusz Jan Sopicki, Barbara Warmuz, Józef Wiktor, Stanisława Wodyńska (pielęgniarka), ks. Jan Wołek (kapelan sióstr Nazaretanek, kapelan Zakładu Karnego w Wadowicach, asystent KIK), Wiesław Wójtowicz oraz Józef Zeman. Koordynacją działań Komitetu zajmowała się Ewa Filipiak a Jerzy Ochman reprezentował KOZW w Wojewódzkim Komitecie Obywatelskim w Bielsku –Białej. Wiosna 1989 r. upłynęła pod znakiem intensywnej kampanii wyborczej przed czerwcowymi „wyborami kontraktowymi”. Rozwieszano plakaty i organizowano spotkania z mieszkańcami nie tylko Wadowic ale także okolicznych miejscowości: Mucharza, Brzeźnicy, Kalwarii Zebrzydowskiej, Lanckorony, Stryszowa i Tomic. Własną kampanię na terenie Andrychowa i Wieprza prowadzili działacze tamtejszej „Solidarności” z działaczem „S” z Andrychowskiej Fabryki Maszyn Władysławem Pyzio na czele. Efektem pracy KOZW było powołanie lokalnych Komitetów Obywatelskich i wyłonienie przedstawicieli do komisji wyborczych.
Zgodnie z przyjętymi przy „Okrągłym Stole” ustaleniami odnośnie wyborów parlamentarnych strona rządowa, obejmująca Polską Zjednoczoną Partię Robotniczą (PZPR) oraz partie satelickie i organizacje koalicyjne: Zjednoczone Stronnictwo Ludowe (ZSL), Stronnictwo Demokratyczne (SD), Stowarzyszenie „PAX”, Unia Chrześcijańsko-Społeczna (UChS) i Polski Związek Katolicko-Społeczny (PZK-S), miała zagwarantowane 65 % mandatów, pozostałe 35 % miejsc w sejmie miało zostać obsadzonych przez kandydatów bezpartyjnych. W pełni demokratyczne miały być natomiast wybory do przywróconego postanowieniami okrągłostołowymi stuosobowego Senatu, wyższej izby parlamentu zlikwidowanej przez komunistów w 1946 r. W każdym województwie, z wyjątkiem warszawskiego i katowickiego, miało być wybranych po dwóch senatorów, natomiast w stolicy kraju i w stolicy województwa katowickiego po trzech.
Wybory 4 czerwca były ogromnym sukcesem strony opozycyjnej – przedstawiciele Komitetu Obywatelskiego zdobyli 160 spośród 161 mandatów z puli przeznaczonej dla kandydatów bezpartyjnych, a w wyborach do Senatu aż 92 miejsca. Porażka władz była druzgocąca. W pierwszej turze nie udało się wybrać większości posłów strony rządowej i ośmiu senatorów. 18 czerwca odbyła się więc druga tura, która wyłoniła 295 posłów w tym ostatniego, 161. spośród kandydatów bezpartyjnych (mandat uzyskał przedstawiciel Komitetu Obywatelskiego) i 8 senatorów – siedem mandatów zdobyli kandydaci KO, jeden kandydat niepopierany przez „Solidarność”. Wyniki wyborów zaskoczyły zarówno stronę rządową jak i opozycję, która zdobyła w sumie 161 miejsc w sejmie i 99 w senacie.
Ziemia wadowicka wchodziła do 12 Okręgu Wyborczego do Sejmu, w którym zdecydowane zwycięstwo odnieśli kandydaci Komitetu Obywatelskiego: Michał Caputa, polonista z I Liceum Ogólnokształcącego w Żywcu (81,03 %) i adwokat Andrzej Sikora z Bielska–Białej (73,40 %). Do senatu z województwa bielskiego mandaty uzyskali: prawnik Andrzej Henryk Kralczyński z Bielska–Białej i lekarz Maciej Wacław Krzanowski z Cieszyna. W Wadowicach przy bardzo wysokiej frekwencji (blisko 70 %) również zdecydowana większość głosów padła na kandydatów KO: M. Caputa zdobył 64,48 % głosów, A. Sikora 60,24 % a ubiegający się o miejsce w Senacie odpowiednio 71,35 % (A. Kralczyński) i 72,17 % (M. Krzanowski). W poniedziałek 5 czerwca nad lokalem KOZW zawisł transparent z napisem: „Miasto Wadowice i Gmina – 5.VI.89 – myśmy wygrali – 18.VI.89 – towarzysze grają dalej!!!”. Tak było w istocie. Z 12 Okręgu do sejmu wejść miało pięciu posłów: dwóch bezpartyjnych, dwóch z PZPR i jeden z ZSL. W pierwszej turze bez problemów wyłoniono kandydatów bezpartyjnych (M. Caputa i A. Sikora) natomiast o pozostałe mandaty kandydaci strony rządowej musieli walczyć w drugiej turze. Z listy PZPR do sejmu weszli ostatecznie Stanisław Bibrzycki, zastępca kierownika oddziału produkcji karbidu w Zakładach Chemicznych w Oświęcimiu (42,64 % głosów) i Czesław Kastelik, dyrektor Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa Handlu Wewnętrznego w Bielsku–Białej (43,77 %). Mandat gwarantowany dla ZSL zdobył Edward Baścik, rolnik, prezes koła ZSL we Włosienicy i radny GRN w Osieku (54,72 % głosów). Znamiennym był fakt, że w wyborach przepadły kandydatury przedstawicieli najwyższych władz partyjnych: I sekretarza Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Bielsku–Białej Stanisława Habczyka oraz I sekretarza Komitetu Miejskiego PZPR w Wadowic Zenona Szewczyka, który zdobył zaledwie 7,84 % głosów. W drugiej turze wyborów wziął udział zaledwie co piąty mieszkaniec Wadowic (22,51 %). Niewielkie zainteresowanie wynikało z faktu, że walka toczyła się o miejsca w parlamencie zagwarantowane dla strony rządowej. 19 czerwca, w dzień po drugiej turze „wyborów kontraktowych” do Wadowic przyjechali ich zwycięzcy z Okręgu 12 – posłowie Michał Caputa i Andrzej Sikora oraz senator Andrzej Kralczyński.
Wybory czerwcowe 1989 r. były jednym z przełomowych wydarzeń procesu ustrojowych przemian w Polsce, która stała się jednocześnie pierwszym krajem bloku wschodniego gdzie opozycja zyskała realny wpływ na władzę.
(MW)
Bibliografia:
Nowakowski A., Wadowice w latach 1945 – 1990. Przyczynek do najnowszej historii miasta, Rzeszów 2018.
Siwiec-Cielebon M., Stan wojenny czyli – Zima Wasza! Działalność NSZZ “Solidarność” i niektórych środowisk niepodległościowych ziemi wadowickiej po wprowadzeniu stanu wojennego w PRL (13 grudnia 1981 r. – wiosna 1989), „Wadoviana. Przegląd historyczno-kulturalny”, nr 11, 2008, s. 139-158.
Witkowski M., Bez ostatniego rozdziału. Nowa historia pomnika poległych żołnierzy 12. Pułku piechoty, „Wadoviana. Przegląd historyczno-kulturalny”, nr 14, 2011, s. 111-126.
Witkowski M., Józef Zeman ( 7 grudnia 1932 – 30 listopada 2010), „Wadoviana. Przegląd historyczno-kulturalny”, nr 15, 2012, s. 127-136.
Wyrobiec P., Życie polityczne Wadowice w latach 1951 – 1995 w: Wadowice. Studia z dziejów miasta, red. E. Kotowiecki, A. Nowakowski, S. Studnicki, Wadowice 1997, s. 153-174.
Netografia:
bs.sejm.gov.pl
senat.gov.pl
wikipedia.pl