Ponad 1800 interwencji, w tym 446 pożarów, uratowane mienie warte 70 mln zł, 118 przeprowadzonych kontroli – w piątek (26.02) na uroczystej odprawie wadowiccy strażacy podsumowali miniony rok pod kątem działań związanych z ochroną przeciwpożarową.
W spotkaniu, które ze względu na sytuację epidemiczną odbyło się on line, wzięli udział poseł na Sejm RP Marek Polak, radny sejmiku małopolskiego Rafał Stuglik, Małopolski Komendant Wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Piotr Filipek wraz ze swoimi zastępcami, strażacy zarówno z Państwowej jak i Ochotniczych Straży Pożarnych z naszego regionu oraz przedstawiciele gmin. Władze Powiatu Wadowickiego reprezentowali starosta wadowicki Eugeniusz Kurdas i wicestarosta Beata Smolec.
Gospodarzem spotkania był Komendant Powiatowy PSP w Wadowicach st. bryg. Paweł Kwarciak, który dokonał podsumowania minionego roku. Przytoczył statystyki zdarzeń, których było mniej niż w latach ubiegłych, co pewnością miało związek z sytuacją epidemiczną. Wprowadzone ograniczenia i czasowe lockdowny skutkowały np. mniejszą liczbą wypadków drogowych. Do 40% pożarów doszło na nieużytkach rolnych. Co dwa dni strażacy wyjeżdżali do fałszywych alarmów, najczęściej sygnalizowanych przez czujki systemów przeciwpożarowych. Komendant wspomniał o największych akcjach, w których brali udział strażacy: pożarze zakładu do produkcji palet w Andrychowie czy hal w Izdebniku. Mówił o współpracy z pogotowiem ratunkowym, działaniach profilaktycznych prowadzonych przez wadowicką Komendę PSP a także nowym sprzęcie, w jaki wzbogacili się strażacy dzięki środkom pozyskanym z różnych źródeł.
Gościem honorowym spotkania był starszy ogniomistrz Tomasz Kożuch, który we wrześniu ubiegłego roku uległ zakażeniu wirusem SARS-CoV-2 i wskutek długotrwałych objawów oraz bardzo ciężkiego przebiegu choroby musiał poddać się przeszczepowi płuc w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu. To właśnie powrót do zdrowia ogniomistrza Kożucha komendant Paweł Kwarciak uznał za najważniejsze wydarzenie minionego roku. Na koniec komendant podziękował wszystkim, którzy wspierali straż pożarną. Słowa podziękowania dla strażaków skierował starosta wadowicki Eugeniusz Kurdas.
– Zawsze mogliśmy liczyć na Państwa pomoc, chociażby wtedy, gdy mieliśmy duże ognisko zakażeń koronawirusem w Domu Pomocy Społecznej w Izdebniku. Pomimo tego, że był to trudny dla strażaków czas – zaledwie dwa dni wcześniej gasiliście ogromny pożar w pobliskiej lakierni – pospieszyliście nam z pomocą w opanowaniu sytuacji w ośrodku. Nieoceniona była również Państwa pomoc gdy nasz szpital borykał się z brakiem tlenu w butlach transportowych. Bardzo za to dziękuję. My ze swej strony także dokładamy wszelkich starań, aby byli Państwo zadowoleni ze współpracy z Powiatem Wadowickim i zawsze mogli na nas liczyć – mówił starosta. Wyraził przekonanie, iż razem ze Strażą Pożarną i innymi służbami – Policją, Sanepidem, służbą medyczną – władze samorządowe poradzą sobie z każdą trudną sytuacją, bo nad bezpieczeństwem mieszkańców naszego regionu czuwają prawdziwi profesjonaliści, którzy swój zawód wykonują z pasją i poświęceniem.