Andrychowscy policjanci zatrzymali agresywnego 28-letniego mężczyznę, który straszył domowników siekierą, a następnie groził nią policjantom, aby tylko uniemożliwić im podjęcie interwencji. Jak się okazało, agresor był poszukiwany i trafił do aresztu.

Kilka dni temu, policjanci z Komisariatu Policji w Andrychowie otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, który na terenie jednej z posesji w gminie Wieprz miał straszyć domowników siekierą. Kiedy mundurowi dotarli na miejsce osoby zgłaszające wskazały awanturującego się mężczyznę. 28-latek zachowywał się wulgarnie i agresywnie. W ręku trzymał siekierę, którą wymachiwał w kierunku funkcjonariuszy i groził im, że jeśli wejdą na teren jego posesji to jej użyje. Pomimo wielokrotnych wezwań policjantów do odrzucenia niebezpiecznego przedmiotu, mężczyzna w ogóle nie reagował. W pewnym momencie, jeden z policjantów wykorzystał nieuwagę 28-latka i obezwładnił go. Mężczyzna został zatrzymany. W trakcie dalszych czynności okazało się, że jest on poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Wadowicach do odbycia kary pozbawienia wolności. Mieszkaniec gminy Wieprz usłyszał zarzut wymuszania zaniechania prawnej czynności służbowej. (art. 224 §2 kodeksu karnego)  Przestępstwo to zagrożone jest karą pozbawienia wolności do 3 lat.

Po wykonanych czynnościach 28-latek został osadzony w jednym z zakładów karnych, w którym będzie odbywał zasądzone 90 dni kary pozbawienia wolności.