Nietrzeźwi kierowcy z zakazami spowodowali kolizję w Andrychowie

Nietrzeźwi kierowcy z zakazami sądowymi w Andrychowie – dramatyczne zdarzenia na ulicach miasta ujawniają skalę problemu. Dwóch kierowców, mimo obowiązujących zakazów, zdecydowało się prowadzić pojazdy pod wpływem alkoholu, a jedna z tych osób doprowadziła nawet do kolizji. Sprawdź, co dokładnie wydarzyło się na ul. Krakowskiej i jakie konsekwencje czekają sprawców.
- Niebezpieczne zdarzenie na ul. Krakowskiej w Andrychowie
- Andrychów zmaga się z recydywistą i jego towarzyszką na drodze
Niebezpieczne zdarzenie na ul. Krakowskiej w Andrychowie
Kilka dni temu policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach interweniowali przy zdarzeniu drogowym na ulicy Krakowskiej w Andrychowie. Doszło tam do kolizji trzech pojazdów – hondy, audi oraz mercedesa. Jak ustalono, kierująca hondą 30-letnia mieszkanka powiatu wadowickiego nie zachowała bezpiecznej odległości i uderzyła w tył audi, które następnie zderzyło się z mercedesem stojącym przed nim.
Badanie alkomatem wykazało u kobiety aż 2,2 promila alkoholu w organizmie. Co więcej, po sprawdzeniu danych w policyjnych systemach okazało się, że kierująca posiada aktywny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz cofnięte uprawnienia do kierowania.
Andrychów zmaga się z recydywistą i jego towarzyszką na drodze
Tuż po zdarzeniu uwagę funkcjonariuszy zwrócił mężczyzna podróżujący razem z 30-latką. Świadkowie potwierdzili, że to właśnie on przeparkował hondę na pobocze tuż po kolizji. Okazało się, że 37-letni mieszkaniec powiatu również był nietrzeźwy – miał 1,3 promila alkoholu we krwi. Dodatkowo posiadał dwa aktywne zakazy sądowe dotyczące prowadzenia pojazdów.
Obaj zostali zatrzymani i przewiezieni do pomieszczeń dla osób zatrzymanych w Komendzie Powiatowej Policji w Wadowicach.
Mężczyzna usłyszał zarzut kierowania samochodem pod wpływem alkoholu podczas obowiązywania zakazu prowadzenia pojazdów. Kobieta odpowie za podobne przestępstwo oraz za niestosowanie się do decyzji o cofnięciu uprawnień do kierowania.
Za swoje czyny 30-latka może spędzić nawet pięć lat za kratami. W przypadku 37-latka grozi surowsza kara ze względu na recydywę, czyli powrót do przestępstwa.
Na podst. KPP w Wadowicach
Autor: krystian