Andrychowscy kryminalni zatrzymali kobietę podejrzaną o włamanie do jednego z mieszkań na terenie miasta. 23-latka wykorzystując nieobecność właścicieli dostała się do środka przez balkon i ukradła buty i odzież.

13 lutego br. andrychowski komisariat został powiadomiony o włamaniu do jednego z mieszkań na terenie Andrychowa. Zaangażowani w sprawę funkcjonariusze pionu kryminalnego ustalili, że sprawca wykorzystując nieobecność właścicieli, wybił kamieniem szybę w drzwiach balkonowych, po czym je otworzył i wszedł do środka. Jego łupem padły buty. Kryminalni ustalili, że związek  z tym zdarzeniem może mieć 23-letnia mieszkanka gminy Wieprz.
W poniedziałek (21 lutego br.) funkcjonariusze zapukali do drzwi jej mieszkania, gdzie wewnątrz ujawnili skradzione obuwie. Ponadto w trakcie przeszukania okazało się, że kobieta ukradła również odzież m.in. kurtkę, polar i … skarpety. Kobieta usłyszała zarzut kradzieży z włamaniem mniejszej wagi za co kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. 23-latka przyznała się do zarzucanego jej czynu. Wyjaśniła, że w chwili popełnienia przestępstwa była nietrzeźwa. Kiedy znalazła się w mieszkaniu położyła się spać, a gdy się obudziła zrobiło jej się zimno i dlatego zabrała ubrania i buty.