Dwaj mężczyźni stojący tyłem. Pierwszy z nich łysy, ubrany w koszulkę polo koloru białego, czarną kamizelkę z napisem Policja oraz granatowe dżinsy. Drugi, włosy krótkie ciemne, ubrany koszulkę polo w paski i ciemne spodnie

24 lipca br. na wniosek śledczych i prokuratora, sąd tymczasowo aresztował 30-letniego wadowiczanina, podejrzanego o szereg kradzieży, w tym kradzieży szczególnie zuchwałych. Mężczyzna usłyszał 6 zarzutów, grozi mu wyższy wymiar kary, bo będzie odpowiadał jako recydywista.

Policjanci Wydziału Kryminalnego wadowickiej komendy ustalili i na początku ubiegłego tygodnia zatrzymali sprawcę szeregu kradzieży, które miały miejsce na terenie Wadowic. Według ustaleń, 30-latek kradł przedmioty z zaparkowanych samochodów oraz zapleczy placówek handlowych. Jego łupem padały przede wszystkim portfele oraz przedmioty, które można łatwo spieniężyć. Ponadto okazało się, że mężczyzna włamał się do jednego z domów w Wadowicach, skąd ukradł dwa telefony warte 1000 złotych oraz torbę na laptopa. Łączna wartość strat spowodowana działaniem 30-latka została oszacowana na kwotę ponad 2500 złotych.

22 lipca br. wadowiczanin został zatrzymany na terenie miasta i doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Wadowicach, gdzie zostały mu przedstawione zarzuty (za kradzież, za kradzież z włamaniem, za uszkodzenie mienia oraz naruszenie miru domowego), do których się przyznał. Podejrzany, pięć z sześciu postawionych mu zarzutów popełnił w warunkach recydywy. Dlatego też grozi mu wyższy wymiar kary, niż ten określony w sankcji poszczególnych artykułów kodeksu karnego.

Sąd Rejonowy w Wadowicach na wniosek prokuratury zastosował wobec podejrzanego 3-miesięczny areszt tymczasowy.