„Wpisać się do pamiętnika jest mi bardzo miło, lecz pozostać w Twej pamięci milej by mi było”. Taki wpis widnieje na stronie jednego z pamiętników zachowanych w zbiorach naszego muzeum.
Zwyczaj wpisywania się do sztambuchów rozpowszechnił się w XIX wieku ale znany był już w średniowieczu, kiedy to domowi goście wpisywali się do tzw. ksiąg rodowych. Od XVI wieku w Album amicorum, czyli Albumach przyjaciół zamieszczono myśli filozofów, cytaty z poezji starożytnej. Na przełomie XVIII i XIX wieku natomiast szlachcianki i mieszczanki zaczęły prowadzić albumy zwane sztambuchami lub imionnikami. Popularne stały się wówczas krótkie wiersze przeznaczone do wpisania w pamiętnik. Ich autorami bywali często wielcy poeci: Juliusz Słowacki, Adam Mickiewicz, Aleksander Puszkin. Pod koniec XIX wieku niemalże każda pensjonarka była właścicielką albumiku, w którym oprócz wierszyków i „złotych myśli” znaleźć można było rysunki, wklejone zasuszone kwiatki, a nawet pasma włosów. Jeśli kto dzisiaj chciałby skorzystać z tej wielkiej skarbnicy i wpisać się przyjacielowi na pamiątkę przytaczamy poniżej kilkanaście wierszy odnalezionych w muzealnych sztambuchach.
Prawdziwa miłość nie podlega zmianie
Żadnym się brakiem nigdy nie zniechęci
W zaćmieniu szczęścia wierną nam zostanie
W zawodach życia boleść nas uświęci
Choć burze rykną – burzom się osio
Choć czas ubiegnie – bieg czasu przetrzyma
Rozstania, czasu losu się nie boi
Twarz ukochana zmarszczów dla niej nie ma
Grób nawet nie ma poczucia utraty.
Na pamiątkę chwil mile spędzonych przepisała…
Marzymy słodko i śnimy cudnie – w młodości dniach
Lecz nam nie wolno życia popędzać na złudnych snach
Czynów dzielności – nie marzeń złudnych- świat od nas chce
Więc sił nam trzeba a te z marzenia nie rodzą się.
Miłość to baśń, to baśń żywota
To wonny kwiatu pęk
To przędza cudza – to przędza złota
To cudzej pieśni dźwięk…
Najszlachetniejszych porywów czas
To młodzieńcze dni
Które swą baśnią owiały nas
Że się cud w sercach śni…
Nie że na jutro niesiem ołtarze
Krwawy pot, ból i trud
Kiedy nam życie w dzisiejszym darze daje młodości cud
Razu jednego spotkał ktoś ktosia
Wśród kart tego pamiętnikosia
Niech sobie ten pierwszy ktoś dobrze głową pokręci
Kto po pięciu latach zapomnienia
Śmiał się ponownie zakraść w te karty pamięci…
Ktoś…
Pracuj, kuj wytrwale na kowadle życia
Życie to nie pieśń i nie zabawa
I nie rozkoszy jeden ciąg
To dola smutna, zwykła łzawa
To pasmo cierpień wieniec mąk
Gdy na Cię Pan Bóg włoży krzyż mały
Który Ci przyjdzie dźwigać z trudnością
Zwróć wtedy myśli do mnie, bom ja ci stały
I krzyż za ciebie dźwignę z radością
I życie całe poświęciłbym Tobie
Gdybyś ode mnie żądała tego
Więc Ci też życzę jak samemu sobie
Niech Cię Bóg chroni od złego
Niechaj Stróż Anioł kroki Twe wiedzie
Po życia drodze cierniowej
Byś nie stąpała bo nędzy i biedzie
Lecz po posadzkach Królowej
Niechaj Ci życie płynie wesoło
Wpośród miłości i szacunku ludzi
Niech blask niewinności otacza Twe czoło
Gdy miłości uczucie serduszko obudzi
To jest mojego serca życzenie
Które w pamiętnik wpisuje
Gdy je przeczytasz niech choć wspomnienie
Ku mej osobie szybuje
Gdy w życiu jasne i pogodne chwile
Do duszy Twej boleść się zakradnie
Gdy cię otoczy cień bólów – tyle
Że promień nadziei poblednie
Ty nie upadaj pod ciosami tymi
Nieść krzyż wytrwale a śmiele
Bo Polką jesteś a Polka na ziemi
I cierpieć i kochać ma wiele
Wspomnienie to cicha nuta
Wyjęta z tomów przeszłości
Wspomnienie to nić wysnuta
Ze złotej przędzy młodości
Wspomnienie to dźwięk łańcucha
Co łączy rozpacz z nadzieją
Wspomnienie to puszcza głucha
Gdzie tylko groby bieleją
Kochanie to niedola ciężka
Gdyż przez nią człowiek niewolnikiem się staje
Również jak ptak z łuku ustrzelon spada pod nogi myśliwca,
tak i człowiek miłością porażon nie ma już mocy odlecieć od nóg ukochanej
Niech przyszłość Twoja tak miła i błoga
Będzie jak wiosny pogodny dzień
Niech życia Twego szczęśliwa droga nie zna
Co chmurka, co smutku cień
Niech Cię Bóg zdobi w wdzięki i cnotę
Idź tylko w dobre matki Twej ślady
A każdy powie, to serce złote
To najpiękniejszy wśród dziewic kwiat
Miłość niech będzie hasłem życia Twego
miłość prawdziwa Boga i bliźniego
Ona-gdy tylko serce twe poruszy
Da szczęścia trwałe i spokojność duszy
Choć zmienna przyszłość, drogie wspomnienia
Serca pamiątki jak w grób zagrzebie
Ty pomniesz chwilę, pomniesz zdarzenia
Które mi w duszę wpoiły Ciebie
To już dość dla mnie, dosyć już Tobie
Do wiecznych wspomnień, tu tylko skromnie
Niech skromna prośbę album ozdobię
Pamiętaj o mnie!
Błogo temu co w Twej pamięci utonie
Jak ten koral, lub owa jagoda perłowa
Co ją woda Bałtycka w swem przeźroczystem łonie
Pod lazurową barwą na wieki przechowa
Lecz ja jak drobny kamyk, ni krusi koraliki
Ni wdziękiem perłowego dochodzący blasku
Chciałbym choć jedną chwilkę poigrać w twej fali
Nim zapomniany legnę w niepamięci piasku.
Cicho bliźnim ulżyć dolę
Cicho Boską pełnić rolę
Cicho kochać ludzi Boga
Cicho, bo to święta droga
Cicho zswemi dzielić radość
Cicho wszystkim czynić zadość
Cicho innym błędy znosić
Cicho życzyć, błagać, prosić
Cicho zrzec się, ofiarować
Cicho ból swój w serce chować
Cicho jęki w niebo wznosić
Cicho skrycie łzą się rosić
Na drodze życia, któż wie, co Cię czeka?
Któż wie co Bóg Ci przeznaczył w udziale?
Może Ci nieraz łzą zajdzie powieka
Może Cię czeka szczęście i wesele
Może to życie spłynie Ci spokojnie
Bez walk wśród marzeń w domowej zaciszy
Może wśród świata w ciągłej będziesz wojnie
A skargi Twoje nikt nie usłyszy….
Michasiu! cokolwiek spotka Cię na ziemi
Niech dusza nigdy nie splami się kałem
Płacz, z cierpiącymi, … ciesz się z wesołymi
A niech Cię wiara krzepi w życiu całem.
Skreśliła ku łaskawej pamięci
Na skrzydłach czasu wszystko ulata
Wszystko się staje wspomnieniem tylko
Bo życie ziemskie jest tylko chwilą
Bo mija postać biednego świata
Ach-bo na ziemi chwila istnienia
To nie jest życie – ale konanie
W objęcia grobu ciągłe złączania
Wśród srogich cierpień i udręczenia
W przyszłej życia podróży
W którą niesiesz swe serce
Niech Ci głos mój wywróży
Z samych kwiatów kobierce
Niech marzeń Twych światy
Żadna chmurka nie zmroczy
Niech Cię miłość i kwiaty
Niech Cię miłość otoczy
I jak w maju pogoda
Zawsze świeża i żywa
Tak Ty duszą wciąż młoda
Bądź zawsze szczęśliwa
Choć zmienna przeszłość, drogi wspomnienia
Serca pamiątki jak w grób pogrzebie
Ty pomniesz chwile pomniesz zdarzenia
Które mi w duszę wpoiły Ciebie…
To już dość dla mnie, dosyć i Tobie
Do wiecznych wspomnień tu tylko skromnie
Niech skromną prośbą album ozdobie
Chcesz by się smutkiem nie stało wesele
Dla Twego szczęścia chcesz nabyć stałości
Niech wiara z cnotą drogę Ci uścieli
Niech Ci da siłę na wszystkie przykrości
Wszelkie złudzenia to chwili zabawa
Wiara i prawda to życia podstawa
Pamiętaj zawsze na to w ciągu twego życia
Że masz wiele a wiele trudów do przebycia
Lecz nie upadaj wśród nich, wznoś strudzone czoło
A będzie Ci przy pracy wesoło i miło
A gdybyś w dobry skutek swej pracy zwątpiła
To pomnij żeś się w Polsce, Polką urodziła
Nie szukaj kwiatów w barwie złocistej
Bo woń fiołkowa milsza od róż woni
Nie szukaj uczuć fali potoczystej
Bo szczerszy bywa mierny uścisk dłoni
Nie szukaj tłumów oklasków wspaniałych
Bo milszy spokój wśród rodzinnej chatki
Nie szukaj szczęścia w błyskotkach niestałych
Bo łzy współczucia większe dostatki
Nie szukaj świateł w wiekowej ciemności
Nie chciej pobudzić martwy głaz co drzemie
I w tej piosence nie szukaj mądrości
Ale…miłego wspomnienia
Tobie co kwitniesz w wonnej życia wiośnie
Której i niebo i ziemia się śmieją
A serce wiarą i nadzieją rośnie
Cały świat tuląc do siebie miłością
Polecam się pamięci z największą czułością
Czy szczęściem życia promieni
Czy ciężkie smutki go chmurzą
Wiosna się w jesień przemieni
Pogoda skończy się burzą
Zawsze gdzie serce nam bije
Co budzi silne pragnienie
Czas to pamięcią pokryje
Zostanie tylko wspomnienie
Ono! Jak gwiazda pomocy
Rzewne uczucia wywoła
Wśród ciemnej życia nocy
Pociechą ześle Anioła
Więc w księdze imion przyjaźni
Niech kilka słów moich brzmienia
Wbija kiedyś wyraźniej
Wieczystego serca wspomnienia
Trzy są wyrazy w życiu człowieka
Z którymi żywioł zaczyna
Bóg! Ojczyzna! Rodzina!
W tych trzech wyrazach szukając siły
Niechaj Twój żywioł przepłynie
Niech pożyteczną będziesz i miłą Bogu, Ojczyźnie, Rodzinie
(J.P-B)