Tegoroczna akcja "Znicz 2021" rozpoczęła się w piątek 29 października i trwała przez 5 dni. W tym czasie, policjanci na terenie powiatu wadowickiego, dbali o bezpieczeństwo osób, które podróżowały na groby swoich bliskich. Mundurowi czuwali nad płynnością ruchu na głównych ciągach komunikacyjnych i patrolowali okolice cmentarzy. Obyło się na szczęście bez ofiar śmiertelnych i poważnych wypadków.
Bilans wydłużonego, świątecznego weekendu na naszych drogach to 30 zdarzeń drogowych (w tym 3 wypadki i 27 kolizji), 8 nietrzeźwych kierujących, 7 zatrzymanych praw jazdy za przekroczenie prędkości oraz 1 kierujący, który niestosował się do wyroku sądowego.
W dalszym ciągu nie brakuje osób, które decydują się wsiąść za kierownicę po alkoholu. W tym roku, w okresie Wszystkich Świętych, funkcjonariusze zatrzymali aż 8 nietrzeźwych kierujących .
W sobotę (30 października br.) na terenie gminy Spytkowice, policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierującą fiatem. Badanie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu wykazało u kobiety 0,9 promila alkoholu w organizmie. Natomiast w Andrychowie, badanie stanu trzeźwości kierującego mitsubishi, wykazało ponad 2,9 promila alkoholu.
Z kolei w niedzielę (31 października br.) funkcjonariusze wyeliminowali z ruchu 3 nietrzeźwych kierujących. Na terenie gminy Stryszów mundurowi zatrzymali do kontroli drogowej kierującego mercedesem. Przeprowadzone badanie wykazało u kierowcy ponad 1,9 promila alkoholu. W Wadowicach policjanci ruchu drogowego zatrzymali kierowcę audi. Mężczyzna miał w organizmie ponad 1,6 promila alkoholu. Podobnie było w Gierałtowicach. Badanie stanu trzeźwości kierującego volkswagenem wykazało ponad 1,8 promila alkoholu.
Natomiast w poniedziałek (1 listopada br.) w Andrychowie, mundurowi zatrzymali do kontroli drogowej kierującego volkswagenem, który miał w organizmie ponad 2,1 promila alkoholu oraz kierującego hondą (ponad 1,7 promila alkoholu), a także we Frydrychowicach kierowcę peugeota (0,84 promila alkoholu). Wszyscy kierowcy za popełnione przestępstwo odpowiedzą teraz przed sądem. Grozi im kara pozbawienia wolności do 2 lat.
W ciągu ostatnich pięciu dniu policjanci zatrzymali aż siedem praw jazdy kierowcom, którzy przekroczyli dopuszczalną prędkość w terenie zabudowanym o ponad 50 km/h.
W piątek (29 października br.) mundurowi zatrzymali do kontroli drogowej kierującą renault, która w Kleczy jechała z prędkością 110 km/h. W sobotę (30 października br.) swoje uprawnienia do kierowania straciło dwóch kierowców. Pierwszy, kierowca opla jechał przez Chocznie z prędkością 101 km/h, natomiast drugi – kierowca seata pędził przez Babice mając na liczniku 122 km/h.
W niedzielę (31 października br.) policjanci odebrali kolejne prawa jazdy za znaczne przekroczenie obowiązujących ograniczeń w obszarze zabudowanym. W Inwałdzie zatrzymali do kontroli drogowej kierującego peugeotem, który jechał z prędkością 103 km/h. Za dużo na liczniku miał także kierowca samochodu marki Alfa Romeo, który w Choczni pędził z prędkością 129 km/h oraz kierowca forda, u którego policyjny miernik prędkości wskazał 130 km/h.
Z kolei 1 listopada br., na ul, Wadowickiej w Inwałdzie policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę samochodu marki Kia, który przekroczył dopuszczalną prędkość o 59 km/h. Wszyscy kierowcy stracili prawa jazdy na trzy miesiące, zostali ukarani mandatami i punktami karnymi.
Ponadto, policjanci zatrzymali w tym dniu, w Stanisławiu kierowcę mercedesa, który przekroczył dopuszczalną prędkość o 49 km/h. Dodatkowo okazało się, że posiada on aktywny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Mężczyzna odpowie za niestosowanie się do orzeczonego przez Sąd zakazu, za co grozi mu do 5 lat więzienia.
W trosce o bezpieczeństwo podróżujących, po raz kolejny apelujemy o rozwagę i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego.