Mieszkanka gminy Andrychów została okradziona z biżuterii. Jeden z pierścionków zauważyła w lombardzie na terenie Andrychowa. O kradzieży powiadomiła miejscowych policjantów, którzy zatrzymali złodzieja i przedstawili mu zarzuty. Pierścionek wrócił do właścicielki.
Mieszkanka gminy Andrychów z początkiem października ujawniła brak dwóch pierścionków w swoim domu. Faktu kradzieży nie zgłosiła jednak Policji. 9 listopada br., zauważyła jeden z pierścionków w lombardzie na terenie miasta. O kradzieży powiadomiła miejscowych policjantów, którzy zajęli się tą sprawą.
Funkcjonariusze w toku dochodzenia ustalili, że na początku października br. 20-latek z gminy Andrychów wszedł na posesję pokrzywdzonej i wykorzystując nieuwagę domowników ukradł z jednego z pomieszczeń dwa złote pierścionki schowane w szafce. W kolejnych dniach złodziej oferował przypadkowym przechodniom na ulicy kupno tej biżuterii. Następnie poprosił swoją znajomą, która nie miała pojęcia, że pierścionki pochodzą z kradzieży, o ich sprzedaż w lombardzie. Policjanci odzyskali pierścionek z lombardu, natomiast drugi został wcześniej sprzedany. Młoda kobieta została przesłuchana w charakterze świadka i po zakończonych czynnościach zwolniona. Natomiast zatrzymanemu mężczyźnie przedstawiono zarzut kradzieży, do którego się przyznał. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara pozbawienia wolności do 5 lat.