Pijany rowerzysta z Wadowic złapany na jeździe z 2,6 promila alkoholu i ukarany mandatem
Niecodzienna interwencja w Wadowicach – rowerzysta z ponad dwoma promilami alkoholu zatrzymany przez policję. Jak doszło do tej sytuacji i jakie konsekwencje poniósł mężczyzna? Sprawdź, dlaczego jazda na dwóch kółkach po alkoholu to poważne zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu.

Wadowice i okolice miejscem zatrzymania pijanego rowerzysty

10 maja funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach przeprowadzili kontrolę drogową na terenie gminy Wadowice. Podczas patrolu zwrócili uwagę na nietypowy sposób poruszania się rowerzysty, co wzbudziło ich podejrzenia o spożyciu alkoholu. Okazało się, że 46-letni mieszkaniec powiatu wadowickiego miał aż 2,6 promila alkoholu w organizmie.

Tak wysoki poziom upojenia alkoholowego podczas prowadzenia jednośladu jest nie tylko nieodpowiedzialny, ale może mieć tragiczne skutki. Policjanci natychmiast zatrzymali mężczyznę do dalszych czynności, a sprawa zakończyła się nałożeniem mandatu karnego w wysokości 2,5 tysiąca złotych.

Dlaczego jazda rowerem pod wpływem alkoholu to realne zagrożenie dla mieszkańców Wadowic

Choć wielu może uważać, że rower to nie samochód i jazda po alkoholu jest mniej groźna, rzeczywistość jest zupełnie inna. Rowerzysta będący pod wpływem alkoholu traci zdolność szybkiego reagowania i oceny sytuacji na drodze, co stwarza poważne ryzyko wypadku zarówno dla niego samego, jak i innych użytkowników dróg.

Policja przypomina:

"Tak skrajna nieodpowiedzialność mogła doprowadzić do tragedii – zarówno dla kierującego, jak i innych uczestników ruchu."

Warto pamiętać, że rower to pojazd i obowiązują go te same zasady bezpieczeństwa co inne środki transportu. Apelujemy do wszystkich mieszkańców Wadowic o rozwagę i odpowiedzialność na drodze – bezpieczeństwo jest najważniejsze!


Na podst. Policja Wadowice